Nie tylko wirtualna rzeczywistość walczy o uwagę graczy spragnionych nowych, wysoce immersyjnych doznań. W grze jest także rzeczywistość rozszerzona, czyli technologia nakładania cyfrowych obiektów na to, co widzimy nieuzbrojonym okiem oraz tzw. rzeczywistość mieszana (Mixer Reality). MR to coś pomiędzy AR i VR, technologia łącząca ze sobą obiekty fizyczne i wirtualne. Dzięki niej możemy umieścić trójwymiarowy model w konkretnym miejscu w naszym domu i obejrzeć go z każdej strony. Wprowadzenie sprzętu zdolnego do tak ścisłego integrowania rzeczywistości ze światem wirtualnym zapowiadało wiele firm, a jedna z nich wkrótce zrealizuje swoje obietnice.
Inżynierowie Magic Leap od miesięcy przechwalali się tym, jak rewolucyjne będą ich gogle MR. Niestety, dotychczas musieliśmy uwierzyć im na słowo, gdyż nikt nie mógł skorzystać z tego urządzenia. Wkrótce ma się to zmienić. Firma zapowiedziała, że Magic Leap One w wersji Creator Edition pojawią się na rynku jeszcze tego lata, a napędzi je układ Nvidia Tegra X2 szeroko wykorzystywany m.in. w branży mobilnej. To w zasadzie wszystkie informacje na temat parametrów technicznych urządzenia, na więcej szczegółów przyjdzie nam poczekać do oficjalnej premiery.
Nie oznacza to jednak, że nie wiemy nic o możliwościach Magic Leap One, o tym twórcy sprzętu wypowiadają się bardzo chętnie. Największą zaletą gogle będzie oczywiście możliwość umieszczenia w pełni trójwymiarowych obiektów przypisanych do konkretnego punktu w przestrzeni. Będziemy mogli np. postawić na biurku wirtualny kalendarz i obracać jego kartki, ustawiać wirtualne trofea na półkach czy zawieszać na ścianach wirtualne obrazy. Albo odpalić gry, rozgrywające się na stole w jadalni - wyobraź sobie kolejną część Total War: Warhammer, w której dowodzisz miniaturową armią krasnoludów próbujących odbić miskę z zupą bronioną przez wojowników chaosu walczących w imieniu Nurgle'a. Kusząca wizja, prawda?
Gogle będą w stanie śledzić położenie naszych dłoni i rozpoznawać gesty. Pozwoli to wchodzić w interakcję z wyświetlanymi obiektami bez użycia żadnych kontrolerów. Sprzęt wyposażono także w system śledzenia gałek ocznych, dzięki któremu Magic Leap będzie w stanie korygować sposób wyświetlania wirtualnych treści, aby te idealnie wtapiały się w otoczenie. Gogle pozwolą także dzielić się doświadczeniami z innymi użytkownikami - takie rozwiązanie umożliwi np. prowadzenie przedstawień w MR dla wielu odbiorców jednocześnie.
Największą niewiadomą jest oczywiście koszt urządzenia, choć pojawiło się kilka spekulacji na ten temat. Domniemana cena sprzętu waha się od 500 do 1000 dolarów, a twórcy przyznają, że zapłacimy za niego tyle, co za smartfony klasy premium. Pierwsi z Magic Leap skorzystają amerykańscy klienci AT&T, przedsiębiorstwo telekomunikacyjne otrzymało wyłączne prawo do dystrybucji gogli na terenie Stanów Zjednoczonych.
Jeśli dobrze pójdzie, jeszcze przed Gwiazdką dowiemy się, czy Magic Leap okażą się sukcesem, czy będą kolejną technologią z ogromnym, ale niewykorzystanym potencjałem.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj