Na chwilę obecną nawiększe nazwiska na giełdzie aktorów i aktorek wciąż pozostają trudne do zdobycia. W ofertach przebierają: Rose Byrne, Jason Isaacs, Felicity Huffman, Kyle Chandler i Kevin Kline. Żaden z nich jednak nie zdecydował się jeszcze na podpisanie umowy. Wspomniana piątka wciąż czeka na kolejne oferty i być może już niebawem zaangażuje się w interesujące projekty. W ten sposób dołączą oni do Jamesa Wolka, Ellie Kemper, Davida Waltona, Allison Janney, Josha Hollowaya i Terry'ego Crewsa, którzy wybrali swoje nowe seriale po przejrzeniu wielu ofert.
Co ciekawe, wciąż duże szanse na powrót do telewizji mają gorące nazwiska znane nie tylko z małego ekranu, ale przede wszystkim z kina. Listę aktorów, którzy otrzymali już przynajmniej jedną propozycję zagrania w serialu, otwiera Jessica Alba. Producentom odmówili również: John Cusack, Jason Ritter, Hugh Laurie, William Petersen, Chris Meloni, Justin Long, Ian McShane, Dominic Purcell, Minnie Driver, Amanda Peet i Mike O'Malley.
Zatrudnienia szukają także aktorzy, których seriale w ostatnich miesiącach zostały anulowane bądź zakończone. Są to: John Krasinski, Jenna Fisher, Kate Walsh, Krysten Ritter, Justin Kirk, Becki Newton, Echo Kellum i Will Arnett.
Obecnie największym sukcesem w zdobyciu znanej aktorki może poszczycić się stacja CBS, która zatrudniła Annę Faris do roli w nowej komedii Chucka Lorre'a. Rozmowy (na tę chwilę niezobowiązujące) prowadzone są również z dużymi i znanymi nazwiskami, takimi jak: Mark Ruffalo, Pierce Brosnan, Milla Jovovich, Meg Ryan, Anna Kendrick, Paul Giamatti i Thomas Hayden Church.
Co ciekawe, portal Deadline.com, który zamieścił powyższą listę (a jest to portal doskonale znający się w temacie amerykańskiej telewizji) zauważa, że wiele nazwisk nie jest zbytnio zainteresowanych grą wyłącznie w pilotowym odcinku. Rozpatrują oni konkretne oferty zagrania w całym serialu, a nie w pilocie. Takie nazwiska jak Alba, Byrne czy Laurie nie chcą tracić czasu na pilotowy odcinek, a później na oczekiwanie, czy dana stacja zamówi serial, czy też wyrzuci projekt do kosza.
Przez to producenci bardzo często nie mają możliwości zobaczyć, jak aktor odgrywa danego bohatera. Jest to szczególnie potrzebne, gdy w projekcie znajduje się dwóch głównych bohaterów, między którymi niezwykle ważna jest chemia.