Joseph Gordon-Levitt był od długiego czasu nieoficjalnie wymieniany jako potencjalny odtwórca roli przeciwnika Batmana w najnowszej opowieści o Batmanie Christophera Nolana, czyli "The Dark Knight Rises". Teraz mamy wreszcie oficjalne potwierdzenie, że aktor prowadzi rozmowy w sprawie występu.

Wygląda na to, że w nadchodzącym filmie Batman bardzo się napracuje. Będzie musiał nie tylko stawić czoła głównemu przeciwnikowi, czyli granemu przez Toma Hardy'ego Bane'owi, ale też Kobiecie-Kot, w którą wcieli się Anne Hathaway. Z kolei Gordon-Levitt był wcześniej wymieniany jako potencjalny odtwórca roli Riddlera/Edwarda Nigmy, ale najnowsze, nieoficjalne jak na razie doniesienia mówią, że może chodzić o Hugo Strange'a, szalonego naukowca, który ma obsesję na punkcie Batmana. Co ciekawe, jeszcze kilka dni temu krążyły pogłoski, że bohatera tego mógłby zagrać Robin Williams.

Z innych związanych z produkcją najnowszego "Batmana" ciekawostek - operator Wally Pfister, który jest autorem zdjęć również do "Mrocznego rycerza", stwierdził: scena otwierająca film powali was. Pfister dodał, że czytał już scenariusz "The Dark Knight Rises" i jest on "fenomenalny", nawet lepszy niż scenariusz poprzedniego filmu. Operator stwierdził też, że on i Nolan chcą jak najwięcej materiału nakręcić w technologii IMAX.

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj