Telewizyjna Gra o tron mimo wielu różnic w stosunku do książek nadal mocno opierana jest na wydarzeniach stworzonych przez George'a R.R. Martina w "Pieśni Lodu i Ognia". Czarny scenariusz, w którym fabuła serialu dogania książki, jest coraz bardziej realny, ale według Lombardo nie będzie stanowić to problemu. - Nie obawiamy się o to. Nie jesteśmy zdani tylko na siebie. George jest bardzo ważną częścią zespołu tworzącego serial i każdy ruch jest z nim zawsze konsultowany. Razem z nim znajdziemy rozwiązanie każdej sytuacji i każdego problemu - twierdzi szef HBO.
- Martin w stu procentach skupiony jest obecnie na swoich książkach i na serialu. W tej chwili nie rozmawiamy na temat końca i nie rozważamy zakończenia serialu "Gra o tron" w ciągu dwóch-trzech lat - dodał Richard Plepler z HBO zapytany o to, czy Gra o tron może zostać zakończona w formie filmu. - Nie prowadzimy żadnych rozmów na temat filmu. To bardzo odległa przyszłość - stwierdził Lombardo.
Z piątym sezonem Gra o tron do ramówki HBO powróci w kwietniu 2015 roku.