Gra o tron zaskoczyła widzów 5. odcinkiem 8. sezonu. Teraz dociekliwi fani odkryli, że wydarzenia nam zaprezentowane mogły zostać przewidziane w odcinku serialu Simpsonowie - i to dwa lata temu.
Gra o tron jest w trakcie emisji finałowego sezonu, a każdy z kolejnych odcinków wywołuje coraz większe emocje. Przed nami już tylko jeden odcinek, na który czekają wszyscy fani produkcji.
W 5. odcinku 8. sezonu Gry o tron obserwowaliśmy, jak owładnięta szałem Daenerys pali Królewską Przystań, a wraz z nią wszystkich mieszkańców. Jej decyzja jest szeroko komentowana w mediach społecznościowych, a część widzów do teraz nie może się z nią pogodzić. Tymczasem dwa lata temu analogiczna scena pojawiła się w odcinku Simpsonów, którzy słyną z tego, że przewidują przyszłość - jeden z dociekliwych internautów zamieścił w sieci zrzut ekranu, na którym widzimy bohaterów obserwujących miasto spalane przez smoka. Baszty i zamki rzeczywiście mogą przypominać Królewską Przystań - w epizodzie jednak nie padło wyraźne nawiązanie do Gry o tron, ponieważ był on parodią całego gatunku fantasy. Z tego powodu niektórzy akurat tę przepowiednię uznają za odrobinę naciąganą.
Co myślicie na jej temat? Czyżby Simpsonom znów się udało?
Omawiany odcinek serialu Simpsonowie nosi tytuł The Serfsons i miał swoją premierę w USA w październiku 2017 roku. Przypomnijmy, że wcześniej Simpsonowie przewidzieli też przejęcie Fox przez Disneya oraz złoty medal w curlingu dla USA.
Gra o tron - ostatni odcinek 8. sezonu będzie mieć swoją premierę w nocy z niedzieli na poniedziałek.