Nowe zakulisowe informacje pochodzą z książki Fire Cannot Kill a Dragon, która opowiada o pracy nad serialem Gra o tron. Jej autorem jest dziennikarz Entertainment Weekly James Hibberd. W sieci opublikowano szczegóły związane z Lady Stonehart, aby zachęcić amerykańskich czytelników do zakupu książki. Przypomnijmy, że Lady Stoneheart to tak naprawdę wskrzeszona Catelyn Stark, która powróciła w książkach. Okazuje się, że David Benioff i D.B. Weiss, twórcy i showrunnerzy Gry o tron mieli trzy powody, dla których podjęli decyzję o niesprowadzeniu tej postaci do serialu.

Gra o tron - powód nr. 1

Winowajcą jest George R.R. Martin, czyli autor książkowej Gry o tron. Benioff tłumaczy, że nie chcieli wprowadzać Lady Stoneheart, by nie spoilerować książek Martina, ponieważ ta postać ma tam jeszcze odegrać istotną rolę. 

Gra o tron - powód nr. 2

Podczas pracy nad 3. sezonem, w którym Lady Stonheart fabularnie powinna się pojawić, twórcy już wiedzieli, że w kolejnych sezonach zamierzają uśmiercić, a potem wskrzesić Jona Snowa. Chcieli, aby ten wątek był tak szokujący, jak to tylko możliwe. Uznali więc, że zbyt wiele wskrzeszeń w serialu zmniejszyłoby znaczenie śmierci postaci i nie udałoby się dwa razy osiągnąć tego samego wrażenia.

Gra o tron - powód nr. 3

Ostatni powód ma związek z Krwawymi Godami, które do dziś uznawane są za jedną z najlepszych scen w historii serialu. Duet twórców uznał, że sprowadzenie Catelyn Stark podważyłby znaczenie i fabularną siłę Krwawych Godów. Do tego stwierdzili, że granie milczącej Lady Stonheart jest poniżej godności aktorki Michelle Fairley.
- Ostatnie chwile życia Catelyn wyszły fantastycznie, a Michelle jest niezwykłą aktorką. Sprowadzenie jej jako zombie, która nie mówi, umniejszyłoby jej osobie - tłumaczą.
Fanowska grafika / źródło: newmediarockstars.com
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj