Nowy odcinek 6. sezonu serialu Game of Thrones zatytułowany Book of the Stranger pokazał zaskakujące i ciekawe sceny z Daenerys. Informacja zawiera fabularne spoilery. Okazuje się, że Dany jednak jest ognioodporna, co zostało zasugerowane twórcom przez samego George'a R..R. Martina, czyli autora pierwowzoru książkowego. Bohaterka spaliła dom Dohtraków z wodzami i zarazem zyskała wielką armię.
- To bardzo ekscytujące. W każdym sezonie mam przynajmniej jedną scenę, w której ciarki przechodzą po plecach. Po protu stoję tam i gram. Słyszę wszystko, co mówicie, ale zabawne jest to, że wszystkich was zabiję. Zapominam, że mam asa w rękawie i teraz to ja wygrywam - tłumaczy Emilia Clarke.
Producenci mówią, że odporność na ogień jest supermocą Daenerys:
- To jest najfajniejsze w tym wszystkim. Każdy wie od pierwszego sezonu, że to jest jej supermoc, ale to nie jest tego rodzaju historia. Ona ma coś w rodzaju objawienia, kiedy Jorah i Daario przybywają na ratunek. Ona myśli tak, "Chwila, ja mogę zrobić coś, czego nikt z tych ludzi nie jest w stanie zrobić, a teraz ci dwaj mogą mi pomóc. Mogę to wykorzystać". To bardzo prosta sytuacja. Plan, w którym przy pomocy trzech osób możesz wyeliminować tuziny w bardzo dramatyczny sposób - po prostu podpalając rzeczy i tam stojąc - tłumaczy Dan Weiss.
Czytaj także: Nasza recenzja 4. odcinka 6. sezonu Gry o tron Eliminując wodzów Dothraków i pokazując wszystkim swoją moc, królowa zyskuje jeszcze większą armię.
- Zdaje sobie sprawę, że to jest brakujący element układanki. Dothrakowie są brakującym elementem jej ekipy. Jest prawie niezniszczalną kobietą z Dothrakami przy jej boku - mówi Emilia Clarke.
W tej scenie Daenerys jest kompletnie naga. Wielu zakładało, że może wykorzystano dublerkę jak przy scenie Cersei z 5. sezonu. Emilia Clarke podkreśla, że to jest w 100% ona.
- Chciałabym przypomnieć wszystkim, że ostatnio rozebrałam się w 3. sezonie. Trochę czasu minęło. Teraz mamy 6. sezon. I to jestem w całości ja - silna, szczęśliwa i tak, nie było tam żadnej dublerki.
Nakręcenie tych scen było bardzo trudne dla twórców. Ujęcia z nagą Emilią Clarke były kręcone na zamkniętym planie w Belfaście. A pozostałe sceny z aktorami grającymi Dothraków były kręcone w wiosce Vaes Dothrak zbudowanej na pustyni w Hiszpanii. Potem oba ujęcia zostały połączone dzięki efektom specjalnym.
- Rozbieranie się nie jest najłatwiejszą rzeczą, ale to jest magia efektów specjalnych. Nie muszę robić tego tak, jak w 1. sezonie, czyli jechać nad klif i tam to kręcić. Teraz kontroluję sytuację.
David Benioff chwali Emilię Clarke, gdyż uważa, że ta scena działa fenomenalnie dzięki temu, jak aktorka zagrała. Kolejna emisja 4. odcinka 6. sezonu serialu Game of Thrones dziś o 20:10 w HBO.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj