- Byłem zaskoczony, jak oglądałem ten odcinek. Tygodniami kręciliśmy tę sekwencję, a podczas seansu siedziałem na skraju fotela. Adrenalina płynęła. Udało im się to zrobić! Stałem się troszkę niepopularny od emisji odcinka z bitwą. Mój listonosz nie chce się do mnie odezwać, bo strzeliłem do smoka - tłumaczy.Zobacz także: Obszerne kulisy bitwy z 4. odcinka Gry o tron Aktor zdradza też, że na planie naprawdę strzelał z tego urządzenia.
- Tak, naprawdę z tego strzelałem, więc to było prawdziwe. To wszystko było częścią tej sekwencji i treningu. Ludzie odpowiedzialni za broń są geniuszami. Starają się, by wszystko było autentyczne. To prawdopodobnie najfajniejsza broń, jaką mogłem się bawić - wyjaśnia.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj