Wygląda na to, że wielu fanom Eda Sheerana nie spodobał się jego występ w pierwszym odcinku 7. sezonu Gry o tron. Muzyk postanowił w odpowiedzi na falę krytyki usunąć swoje konto na Twitterze.
W pierwszym odcinku 7. sezonu serialu Game of Thrones pojawił się Ed Sheeran - widzieliśmy go w trakcie sceny z Aryą Stark. Jego występ spotkał się ze stosunkowo chłodnym przyjęciem nawet wśród najzagorzalszych fanów muzyka. Chodzi głównie o moment, w którym dziewczyna przyznaje, że nie zna śpiewanego przez niego utworu; grany przez Sheerana strażnik mówi, że piosenka "jest nowa".
Stwierdzenie to stało się przedmiotem licznych żartów internautów. Jeden z nich postanowił zmodyfikować ekranowy dialog:
Arya: Piękna piosenka. Ed Sheeran: Jest nowa. Z mojego świeżutkiego albumu, Divide, który możecie nabyć w sklepach!
Inni użytkownicy Twittera zapewniają, że najbliższe sześć odcinków produkcji będzie po prostu koncertem muzyka, ewentualnie przewidują to, co zobaczymy w kolejnej odsłonie serii:
Za tydzień w Game of Thrones: Zagubiony wilkor zjada twarz Eda Sheerana. Nie mam z tym problemu.
Najprawdopodobniej to tego typu żarty stały się powodem usunięcia przez artystę konta na Twitterze. Z drugiej jednak strony decyzja ta zbiegła się w czasie z ukazaniem się artykułu na portalu Buzzfeed, zatytułowanego: 24 Tweets Ed Sheeran Will Probably Delete Soon.
Zobacz także:Gra o tron: sezon 7, odcinek 1 - recenzja
Kolejny odcinek Game of Thrones zadebiutuje na antenie HBO 23 lipca.