Tak się składa, że wierzę - i nie jest to powszechna opinia - że nie można zrobić ośmioodcinkowego serialu i traktować go w tych samych kategoriach, co 8-godzinny film. Nie sądzę, żeby to działało. Kiedy widzę, że tak się do tego podchodzi, w środku zawsze pojawia się sporo waty w odcinkach serialu. Myślę, że należy podejść do tego jak do serialu telewizyjnego i traktować każdy epizod jak ważną całość serialu. (...) Biorąc to pod uwagę, z pewnością serial dla HBO Max, nad którym wszyscy pracujemy, będzie miał podejście z ambicjami tworzenia czegoś na wzór filmu fabularnego. Piszemy go więc jak serial, ale mamy nadzieję, że produkowany będzie jak film.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj