Ned Luke, aktor wcielający się w postać Michaela De Santa, jednego z głównych bohaterów GTA 5, potępił firmę WAME za wykorzystanie bez pozwolenia jego głosu do stworzenia chatbota Michael. Aktor dodał także, że technologia ta została również wykorzystana do tworzenia klipów, które brzmią tak, jakby wygłaszał rasistowskie tyrady, najwyraźniej w próbie „scancelowania” jego osoby. Luke odpowiedział na usunięty już post na X/Twitterze firmy WAME, która promowała swojego chatbota Michael, który pozwala użytkownikom angażować się w „realistyczną rozmowę głosową z Michaelem De Santa”, jak podaje PCGamesN. Luke potwierdził, że ani aktor, ani Rockstar nie zostali poproszeni o pozwolenie na wykorzystanie jego głosu do stworzenia chatbota. „To jest pieprzone gówno WAME”, napisał. „Absolutnie nie ma nic fajnego w oszukiwaniu ludzi za pomocą jakiejś kiepskiej komputerowej podróbki mojego głosu. Nie traćcie czasu na ten szajs”. Aktor napisał też „Grand Theft Vocal” i dorzucił pięć gwiazdek. https://twitter.com/ned_luke/status/1746559971695763562 W swoim poście Luke oznaczył Rockstar Games i związek zawodowy aktorów SAG-AFTRA. Ostatnio w branży pojawiło się wiele gniewu z powodu osiągnięcia przez SAG-AFTRA porozumienia w sprawie wykorzystania głosów AI, które według organizacji jest „sprawiedliwe”, chociaż wielu aktorów głosowych twierdzi, że nie zostali poproszeni o opinię na temat umowy. WAME usunęło już chatbota Michaela i wszelkie wzmianki o sztucznej inteligencji. „W świetle ostatnich kontrowersji związanych z wykorzystaniem głosu pana Neda Luke’a w naszej aplikacji, w WAME pragniemy wyrazić nasze głębokie zrozumienie i zaniepokojenie” – zakomunikowała firma na stronie PCGamesN. „Incydent ten uwypuklił zawiłą zależność między rozwojem technologii sztucznej inteligencji a sferą etyczną i prawną”. „WAME zobowiązuje się do ochrony praw aktorów głosowych i twórców, jednocześnie rozwijając etyczne praktyki AI. Wierzymy, że ta kontrowersja służy jako kluczowy moment w harmonizacji technologii AI z odpowiednimi przepisami prawa”. Posty zwróciły uwagę innego aktora głosowego, który zagrał główną rolę w innej franczyzie Rockstar Games. Roger Clark, który wcielił się w postać Arthura Morgana w Red Dead Redemption 2, napisał, że prawdziwy Micheal nigdy nie zostanie zastąpiony. Luke nie przebierając w słowach odpisał, że jego złość była skierowana przede wszystkim na twórców chatbota oraz SAG-AFTRA. https://twitter.com/ned_luke/status/1746562514727350436 Luke stwierdził również, że głos generowany przez sztuczną inteligencję na podstawie jego podobieństwa był wykorzystywany do tworzenia rasistowskich diatryb. „Jakieś dupki używają sztucznej inteligencji do tworzenia gównianych rasistowskich tyrad, aby mnie scancelować” – napisał. „To niebezpieczne gówno, którym należy się jak najszybciej zająć”. Aktorzy głosowi od miesięcy wypowiadają się przeciwko odtwarzaniu ich głosów przez sztuczną inteligencję. W lutym słyszeliśmy, że wielu z nich było zmuszanych do podpisania praw do swojego głosu w ramach roli, a w październiku pojawiły się doniesienia o początkujących artystach tracących pracę na rzecz wirtualnych. Jeden z głośniejszych przypadków sklonowania głosu przez AI powstał na zlecenie CD Projekt Red. W dodatku Widmo wolności, firma wykorzystała głos wygenerowany przez AI na podstawie głosu zmarłego w 2021 Miłogosta Reczka, który wcielił się w postać Viktora Vektora w polskiej wersji Cyberpunk 2077. Z kolei Doug Cockle, który podkłada głos Geraltowi z Rivii w angielskiej wersji serii gier Wiedźmin, powiedział niedawno, że użycie sztucznej inteligencji jest „nieuniknione”, ale „niebezpieczne”.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj