Serial Star Trek: Voyager skupiał się na próbie powrotu załogi tytułowego statku do oddalonej o 75 tysięcy lat świetlnych Federacji. Jedna z gwiazd produkcji, Jeri Ryan była gościem podcastu Girl on Girl. W czasie wywiadu wypowiedziała się o konflikcie na planie z osobą z obsady serialu. Zobacz także: Producent Star Trek: Discovery o odejściu Bryana Fullera: Będziemy chronić jego wizję
Było naprawdę ciężko przez pierwszych kilka lat. Zdarzało się wiele dni, kiedy dostawałam mdłości przed rozpoczęciem pracy na planie, to było dla mnie przygnębiające. To było niepotrzebne i celowo nieprzyjemne. Nic nie mogłam zrobić - dosłownie dostawałam mdłości, kiedy te sceny się zbliżały. Kiedy miałam wiele scen z tą osobą jednego dnia, następnego cały dzień czułam się źle. To były naprawdę niepotrzebne i drobne złośliwości ze strony tej osoby.
Aktorka wspomina między innymi o tym jak osoba, o której mówi nie pozwoliła wejść projektantom kostiumów i charakteryzatorom do pomieszczenia, aby przygotować ją do zagrania sceny. Ryan nie wyjawiła o kogo chodzi, jednak na podstawie wywiadów z innymi członkami obsady serialu można łatwo wywnioskować, że wspominaną osobą jest Kate Mulgrew, która grała główną rolę w produkcji.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj