Byłem nieco rozczarowany tym, że oni zaczęli zmieniać postacie. (...) Twórcy mogli korzystać ze sprawdzonych już wzorców i wedle uznania je do bohaterów dodawać - to byłoby wspaniałe.Yost wtórował swojemu koledze po fachu:
Kiedy my mówiliśmy: It's morphing time!, to brzmiało to trochę w stylu: Cholera, idziemy po swoje!, natomiast gdy oni robią to w filmie, jest to przejmująco mdłe, na zasadzie: Chyba sobie ze mnie jaja robicie!W kolejnej części swojej wypowiedzi Yost przekonywał, że złoczyńcy zostali właściwie "pozbawieni osobowości". Zobacz także: Reżyser Power Rangers o nawiązaniach do oryginalnego serialu Na koniec obaj aktorzy przyznali jednak, że w kinowej produkcji jest mnóstwo energii, a jako mocny punkt filmu wskazywali także "znakomite" wybory castingowe.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj