Christian Bale obecnie promuje swój najnowszy film Amsterdam, w którym gra obok Margot Robbie i Johna Davida Washingtona. W rozmowie z The Hollywood Reporter padł temat Star Wars. Okazuje się, że Gwiezdne Wojny są dla niego bardzo ważne i chce rolę.

Christian Bale w Star Wars?

- Zawsze chciałem od Star Wars jednej rzeczy: by być w filmie w kostiumie i uderzyć się w głowę, gdy będę przechodzić w tle. Prawdziwe nerdy, które oglądają Gwiezdne Wojny zbyt wiele razy, wiedzą o tej scenie, w której szturmowiec uderza się w głowę. Chciałem być tym facetem. To było to! Jeśli jednak byłaby szansa zagrać kogoś więcej, to byłoby to coś cudownego. Wciąż mam figurki postaci z czasów dzieciństwa! Do tego znam dobrze Kathy Kennedy, ponieważ pracowała ze Spielbergiem, gdy kręciliśmy film Imperium Słońca, a teraz dowodzi uniwersum Gwiezdnych Wojen.
Najpewniej ta wypowiedź ostatecznie trafi do Lucasfilmu i nie jest wykluczone, że prędzej czy później Christian Bale trafi do uniwersum Star Wars. Co ciekawe, rola epizodyczna szturmowca, która dla aktora byłaby wystarczająca, to coś, co już było robione w obecnym kanonie. W Przebudzeniu Mocy takie cameo zaliczył Daniel Craig, a w Ostatnim Jedi sam Tom Hardy, aczkolwiek ten został ostatecznie wycięty z filmu.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj