W widowisku Star Wars: The Last Jedi Luke Skywalker został przedstawiony jako zgorzkniały Jedi, który odciął się od swojej Mocy i wcale nie zwraca uwagi na to, że jego siostrzeniec i Nowy Porządek zawładnęli galaktyką. To nie spodobało się wielbicielom serii. Teraz Mark Hamill wcielający się w bohatera postanowił wypowiedzieć się na ten temat. Aktor nie ukrywa, że musiał chwilę zastanowić się nad tą wersją jego postaci.
Pomyślałem Hej, jak przeszedłem od bycia najbardziej optymistycznym, pozytywnym bohaterem do tego zrzędliwego człowieka, który chce, żeby ludzie opuścili jego wyspę? [...] To była radykalna zmiana, ale myślę, że czasami wypychanie z twojej strefy komfortu jest dobrą rzeczą. Chociaż pewna cząstka mnie powiedziała do Riana Wiesz, że Jedi nigdy by się nie poddał? Moja koncepcja postaci była taka, że ​​nawet gdybym wybrał Nowego Hitlera myśląc, że jest Nową Nadzieją, to poczułbym się okropnie, ale nie ukrywałbym się na wyspie, a potem nie wyłączyłbym Mocy.
Hamill jest również zawiedziony tym, że w filmie nie udało się pokazać pełni Mocy Luke'a jako Mistrza Jedi, która emanowałaby z całego jego ciała i pozwalała bez problemu niszczyć pojazdy Nowego Porządku.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj