- Zdajemy sobie sprawę, że jest to mitologia osadzona na przestrzeni 25000 lat. Rzuca się to w oczy, gdy naprawdę zaczynasz patrzeć na te różne historie, które zostały opowiedziane między innymi w książkach i grach - mówi.
Wydaje się odnosić do starego Expanded Universe, w którym historie były osadzone w rozmaitych okresach, nie tylko wokół filmowych wydarzeń. Można potraktować to za sugestię, że przyszłe filmowe i serialowe historie mogą pójść w tym kierunku.
Tak tłumaczy, co obecnie robią:
- Musimy cofnąć się o krok i naprawdę wchłonąć to, co stworzył George i dopiero wówczas myśleć nad kierunkami rozwoju. Tym właśnie się zajmujemy i świetnie się przy tym bawimy. Spotykamy się z wieloma różnymi filmowcami i aktorami. Na świecie jest bardzo dużo fanów i do tego Gwiezdne Wojny miały bardzo duży wpływ na wielu filmowców. Dlatego to fantastyczna szansa, by zobaczyć, kto chce być częścią tego uniwersum. Tym właśnie się obecnie zajmujemy.
Kennedy jest też przekonana, że w przyszłości integralną częścią rozwoju uniwersum Star Wars będą seriale. Taka forma daje im szansę tworzenia rozbudowanych historii opartych na postaciach i oczywiście ściśle związanych z kanonem Gwiezdnych Wojen.
Na razie jedynym filmowym projektem, o którym wiemy, że trwają nad nim prace jest film Taikiego Waititiego. Status Gwiezdnych Wojen Riana Johnsona nie jest znany.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj