Serial Halo powstał na podstawie popularnej serii gier, ale twórcy tej produkcji nie kryją się, że zdecydowali się na wprowadzenie pewnych zmian. Niektóre z nich nie przypadły do gustu fanom - mowa m.in. o zmianie wyglądu Cortany czy decyzji o ujawnieniu twarzy Master Chiefa, w którego wciela się Pablo Schreiber. Do pierwszej z tych kwestii odniesiono się już wcześniej, a teraz aktor grający słynnego bohatera postanowił wypowiedzieć się na ten drugi temat. Schreiber mówi wprost: przy adaptacjach nie da się zadowolić absolutnie każdego, a celem twórców serialu było dostosowanie znanych elementów do nowego medium.
Jedną rzeczą, której nauczyłem się bardzo wcześnie jest to, że istnieje tyle opinii na temat uniwersum Halo, ilu jest fanów Halo. Oczywistym jest, że nie da się zadowolić wszystkich. Chcę jednak powiedzieć, że staramy się dostosować to rozrywkowe doświadczenie do konkretnego medium.  
Zdaniem aktora pokazanie twarzy Master Chiefa ma kluczowe znaczenie, bo tylko w ten sposób poznamy jego emocje i będziemy mogli go zrozumieć.
Nie da się zabrać widzów w podróż z protagonistą w serialowej historii bez pokazywania twarzy bohatera, która ujawnia, co ten czuje i myśli o wszystkim co się dzieje. To spojrzenie w emocje z czasem pozwala połączyć się z bohaterem. Przepraszam, ale to jedyny wybór dla takiej formy opowiadania historii w telewizji. Osobom, które się z tym nie zgadzają mam do powiedzenia, że szanuję te opinie. 
Halo - serial w USA zadebiutuje już 24 marca na platformie Paramount+.
fot. materiały prasowe
+10 więcej
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj