Bryan Fuller w najbliższym czasie swoją całą uwagę poświęci serialowi "American Gods", który tworzy dla stacji Starz. Nie zapomina on jednak o "Hannibal" i wciąż liczy na kontynuację:
Producentka Martha De Laurentiis szuka sposobu na sfinansowanie filmu pełnometrażowego. A 4. sezon jaki chcieliśmy opowiedzieć to byłby swoisty restart i mam nadzieję, że uda nam się do tego doprowadzić, przedstawić naszą wersję "Milczenia owiec" - jeśli nie na dużym ekranie to w postaci miniserii. Ale chciałbym bardzo, aby te postacie wróciły na srebrny ekran. To by było perfekcyjne, bo większość z nas poznało Hannibala Lectera właśnie w kinie.
Fuller ewidentnie ma spore nadzieje na kontynuację i przez to nie chciał zdradzać zbyt wielu szczegółów swojej wizji na ewentualny 4. sezon. Zdradził, że związek Willa Grahama i Hannibala przeszedł by rebranding, a historia z "Milczenia owiec" zostałaby dostosowana do tonu i tożsamości serialu. Oczywiście jest jeszcze kwestia studia MGM, które musiałoby udzielić zgody na wykorzystanie głównej bohaterki tej opowieści. Do nich bowiem należą prawa do postaci Clarice Starling.
Wyobrażam to sobie tak, że Hannibal jest pod kluczem, a pieczę nad nim sprawuje pokryty bliznami dr Chilton, który wrócił na swoje stanowisko. A co do Lectera, cofnęlibyśmy się do czasów, gdy był szanowanym psychiatrą. Jeszcze zanim go poznaliśmy, gdy jego pacjentem był Benjamin Raspail. I to przeplatałoby się z współczesną adaptacją "Milczenia owiec".
Czytaj także: „Arrow” – nowe informacje i zwiastun Fuller dodał, że w jego wizji znajduje się miejsce dla Anny Chlumsky ("Veep"), która miałaby powrócić jako Miriam Lass. Twórca chciałby, aby Lee Pace ("Pushing Daisies") zagrał Buffalo Billa, a Ellen Page ("Juno") Clarice Starling. Tutaj jednak nie jest do końca zdecydowany i rozważa pewien twist związany z bohaterką:
Można podejść do tego dwojako. Jest opcja z Ellen Page, i uważam, że to byłoby coś fantastycznego. Ale fajnie byłoby też przyjrzeć się tej postaci z nowej strony i zmienić jej rasę. Jest coś w byciu biedną i białą dziewczyną z Południa USA, a coś innego, gdy jesteś biedną i czarną dziewczyną z Południa USA. Moglibyśmy wtedy stworzyć bardziej oryginalną postać, zrobić coś czego dokonaliśmy z Willem Grahamem.
Szanse na realizację tych wszystkich planów Fuller ocenia jednak na mniej niż 50%, ale mówi, że wszystko jest możliwe:
Kto wie? Może "American Gods" będzie takim hitem, że stacja Starz będzie mi coś dłużna i zamówi "Hannibala" na miniserię? Wszystko się może zdarzyć.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj