Po przejęciu Time Warner przez AT&T, w zarządzie HBO doszło do pewnych zmian. Nowy dyrektor, John Stankey, już teraz zapowiada, że HBO będzie musiało zmierzyć się z pewnymi transformacjami, jeśli dalej chce zabiegać o uwagę widza. Jako, że do przejęcia doszło zaledwie miesiąc temu, HBO dopiero wdraża w życie pewne plany - nie da się jednak zaprzeczyć, że te prezentują się bardzo konkretnie. Stankey, choć nie nazwał żadnego streamingowego giganta po imieniu, wyraźnie sugeruje, że HBO ma na rynku poważną konkurencję. Jak mówi, w dzisiejszych czasach należy walczyć o widza coraz bardziej atrakcyjnymi treściami, które mogłyby podbić oglądalność. Jego wypowiedź wskazuje na to, że HBO zamierza podjąć walkę z platformami stramingowymi, takimi jak Netflix i Amazon. Jak mówi:
Potrzebujemy godzin użytkowania w skali dziennej. Nie tygodniowej ani miesięcznej - dziennej. Konkurujemy z urządzeniami, które można trzymać w dłoni i które przyciągają uwagę odbiorców co 15 minut. Chcę więcej godzin zaangażowania. Dlaczego to takie ważne? Ponieważ wtedy zdobywa się więcej informacji o kliencie, co z kolei pozwala na dostosowanie reklam i subskrypcji, co w dzisiejszym świecie jest naprawdę istotne. To będzie dla nas trudny rok. Czeka nas bardzo dużo pracy, by dokonać pewnej zmiany kierunku.
W chwili obecnej HBO posiada 40 mln subskrybentów w USA i około 143 mln subskrybentów na całym świecie, jednak Stankey uważa, że to wciąż za mało. Jak mówi, liczy na wzrost tych wskaźników, by uczynić usługę produktem znacznie bardziej powszechnym. Przypomnijmy, że w ostatnim czasie Netflix notuje coraz większy przyrost subskrybentów i jednocześnie inwestuje coraz więcej pieniędzy w tworzenie nowych treści i nabywanie licencji. Nowe nieoficjalne pogłoski wskazują, że tylko w 2018 roku streamingowy gigant zamierza przeznaczyć na ten cel nawet 12 mld dolarów (tutaj).
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj