Wyniki oglądalności "Gry o tron" w Stanach Zjednoczonych były solidne, ale nie rewelacyjne. Z uwagi na wyłożenie kilkudziesięciu milionów dolarów na odtworzenie świata Martina, drugi sezon był niemal pewny, dlatego nikt na zachodzie nie jest tym faktem zaskoczony.
W oglądalności serial uplasował się pomiędzy pilotami "Czystej krwi" a "Zakazanego Imperium", przyciągając w USA 2,2 miliony widzów. Wynik jest o 54% mniejszy od "Zakazanego Imperium", a o 57% wyższy od emisji pilotażowego odcinka "Czystej krwi".
Powtórka przyciągnęła dobre 1,2 milionów widzów. Spekuluje się, że niedzielne playoffy NBA spodowały, że część widzów zdecydowała się obejrzeć serial dzień później. Druga powtórką była emitowana na antenie Sky Atlantic i przyciągnęła 743 tysiące widzów. Podsumowując - pilot "Gry o tron" z trzech emisji zebrał 4,2 miliony widzów.
Przypomnijmy, że w Polsce serial emitowany jest w poniedziałki o 22:00. Poniżej zapowiedź 2. odcinka!
[video-browser playlist="622750" suggest=""]