Hellboy to film komiksowy, w którym w głównego bohatera wciela się David Harbour. Pierwsze recenzje spłynęły już do sieci i niestety nie jest kolorowo.
Hellboy to film na podstawie komiksów Mike'a Mignoli. Choć główny bohater bywał już na wielkich ekranach, tym razem po raz pierwszy w tej roli występuje David Harbour. Reżyserem produkcji jest Neil Marshall, a film lada moment wkroczy na ekrany kin.
Na chwilę przed premierą, do sieci trafiły pierwsze recenzje produkcji. Niestety, nie ma się czym chwalić - film zanotował kiepskie 11% w serwisie Rotten Tomatoes, przy 5 recenzjach pozytywnych i aż 42 negatywnych. Największym zarzutem, jaki podają krytykujący, jest to, że jest to produkcja niezrozumiała - na ekranie podobno obserwujemy jeden wielki bałagan, który więcej ma wspólnego z sequelami Underworld czy Resident Evil aniżeli z filmami Guillermo del Toro i samym Mignolą. Nowy Hellboy ma nie dorastać do pięt swojemu poprzednikowi, czego krytycy dodatkowo używają na zasadzie argumentu w stylu: "Jeśli coś działa, po co to zmieniać?". Co więcej, całość bardziej przypomina produkcję na platformę streamingową aniżeli wielkie widowisko na ekrany kin. Sam wątek relacji między ojcem a synem prowokuje do absurdalnego śmiechu, a całość w większości czasu jest po prostu przeraźliwie nudna jak na kino superbohaterskie. Produkcja trwa dwie godziny, ale zdaje się, że to wieczność, a jej główny schemat to przeskakiwanie od jednego głośnego i pełnego akcji momentu, do drugiego - poza tym, nie ma w tym filmie nic. Film jest rzekomo tak chaotyczny, że momentami nie wiadomo, czy należy się śmiać czy płakać. Padają nawet mocne słowa o tym, że jak dotąd jest to najgorszy film kinowy 2019 roku.
Chwalona jest natomiast sama kreacja Davida Harboura - widzowie doceniają starania aktora, zauważając jednocześnie, że nawet one nie są w stanie uratować tej produkcji. Jeżeli natomiast lubicie przemoc i wylew krwi, powinniście być usatysfakcjonowani, bowiem film okazuje się makabryczny w tym względzie (tak naprawdę twórcy mieli się skupić tylko na tym aspekcie brutalności, zapominając o całej reszcie). Większość widzów zgadza się jednak z tym, że nieliczne zalety filmu są przyćmione przez nadmiar jego wad i nawet wśród pozytywnych not nie ma żadnej maksymalnej oceny - oscylują one raczej w granicach 3/5.
Hellboy - premiera 12 kwietnia.