O tej sprawie z naprawdę nieoczekiwanych przyczyn pod koniec zeszłego roku zrobiło się głośno: jak doskonale wiemy, wąsy Henry Cavill były cyfrowo usuwane w postprodukcji filmu Justice League, a aktor musiał je nosić na planie dokrętek, gdyż w podobnym czasie pracował przy obrazie Mission: Impossible 6. Cała sytuacja stała się obiektem wielu mniej lub bardziej udanych żartów ze strony internautów. W jednym z ostatnich wywiadów Henry Cavill przyznał jednak, że żałuje, iż nosił wąsy w trakcie dokrętek do ostatniej odsłony Kinowego Uniwersum DC:
Gdybym odpowiednio wcześniej wiedział, że dokrętki do Justice League już się zbliżają, najprawdopodobniej dokonałbym innego wyboru w tej kwestii.
Wolta aktora jest o tyle zaskakująca, że przez kilka miesięcy zapewniał on wszystkich o konieczności posiadania wąsów na planie Mission: Impossible 6 i pełnym podporządkowaniu się wizji reżysera filmu, Christopher McQuarrie. Teraz najwidoczniej zmienił zdanie na temat swoich zawodowych wyborów, przy okazji zabierając głos na temat relacji damsko-męskich.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj