W serii DCeased: Dead Planet jeden z herosów zdecydował się na ruch budzący jednoznaczne skojarzenia z wzruszającą sekwencją MCU.
We wchodzącym w skład MCU filmie
Strażnicy Galaktyki serca fanów skradła scena, w której Groot uratował pozostałych członków tytułowej drużyny bohaterów, roztaczając nad nimi ochronny, drewniany kokon - w ten sposób poświęcił on swoje dotychczasowe życie, odradzając się później jako nowa postać. Wygląda na to, że wydarzenie to odcisnęło tak wielkie piętno na popkulturze, że zainspirowano się nim również w szeregach wydawnictwa DC.
W zeszycie
DCeased: Dead Planet #3 ogromnym zagrożeniem dla herosów staje się Plastic Man, który w poprzednich odsłonach eventu przeszedł na stronę zła. Najpierw z łatwością zabił on Blue Devila i Ragmana, by później chcieć pożreć zranioną Zatannę, Constantine'a, Szympansa Detektywa i Potwora z Bagien - przypomnijmy, że w tej historii zainfekowani wirusem bohaterowie przemieniają się w złowrogie zombie. Plastic Man zapewne osiągnąłby swój cel, gdyby nie ruch, na który zdecydował się Swamp Thing.
Wykorzystując swoją zdolność zmiany kształtu, bohater roztoczył nad kompanami potężną, roślinną tarczę, której nie zdołały przebić zęby wroga - jej właściwości defensywne wzmacniały jeszcze magiczne zaklęcia. Stworzone w ten sposób schronienie dało Zatannie czas na przyzwanie ognia piekielnego, który ostatecznie zgładził antagonistę. Spójrzcie sami:
Wiemy też, że poświęcenie Potwora z Bagien ma inne konsekwencje niż w przypadku filmowego Groota - Swamp Thing nie stracił w ten sposób życia, by z całej sytuacji wyjść jeszcze silniejszym.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h