Homecoming to pierwszy serial Julii Roberts, w którym zagra główną rolę - jej poprzednie telewizyjne występy kończyły się jedynie na gościnnych scenach. Produkcja określana jest jako polityczny thriller skupiający się na trzech postaciach: pracownicy opieki społecznej w sekretnym obiekcie rządowym (Roberts), jej przełożonym oraz żołnierzu. Całość bazuje na fabularyzowanym podcaście o tym samym tytule. Julia Roberts uczestniczyła we wczorajszej konferencji podczas TCA, gdzie wypowiedziała się na temat nadchodzącej produkcji. Aktorka zdradziła, dlaczego zdecydowała się wziąć udział w serialu i co to dla niej oznacza. Jak wspomina, nie miało dla niej znaczenia, czy produkcja będzie wyświetlana na dużym czy na małym ekranie, ponieważ proces tworzenia serialu wygląda bardzo podobnie. Zwraca jednak uwagę na fakt, że Homecoming wymagał od niej większego nakładu pracy.
To było wielkie mentalne wyzwanie każdego dnia. I to mnie właśnie napędzało do działania: ile stron scenariusza przerobimy jutro? Im trudniejsze było zadanie, tym szybciej udawało nam się z nim uporać. I przez cały czas pracy na planie wszyscy byliśmy dziwnie szczęśliwi.
Twórca serialu, Sam Esmail, utrzymuje, że poziom mroku i klimat paranoi w wielu przypadkach przypomina produkcję Mr. Robot. Podobnie jak tamten serial, Homecoming także ma wpadać w bezdenną atmosferę ery "korporacyjnej chciwości". Reżyser przyznaje, że sam jest fanem podcastu i zapewnia, że w połączeniu z Julią Roberts stworzyli coś naprawdę niezwykłego. Premiera 2 listopada.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj