Przypominamy, że w 6. sezonie Homeland powraca do korzeni. Po sezonach rozgrywanych m.in. w Pakistanie i Berlinie, fabuła rozgrywać będzie się w Nowym Jorku, podczas wyborów prezydenckich.
- Cały sezon rozgrywał będzie się pomiędzy dniem wyborów i dniem zaprzysiężenia prezydenta. To interesujący czas, w którym dochodzi do pewnej ważnej zmiany dla kraju. Akcja będzie dziać się w ciągu 72 dni, w których będziemy starali się opowiedzieć interesującą historię - tłumaczy Alex Gansa, twórca Homeland.
Czytaj także: Czy kapitan Jack Harkness powróci w świątecznym epizodzie Doktora Who? Potwierdzono również, że grany przez Ruperta Frienda bohater - Quinn, powróci w 6. sezonie, a twórcy sugerują, że nie został uśmiercony. Twierdzą jednak, że zobaczymy zupełnie inną (bardziej delikatną?) stronę bohatera.
- Rupert powraca, ale jego postać nie będzie taka sama. Na temat jego ostatecznego występu wciąż mocno dyskutujemy - dodaje Gansa.
Co ciekawe - twórcy zaznaczają, że będą chcieli opowiedzieć nieco inną historię, bardziej polityczną i nie skupiać się tylko na zagrożeniu terroryzmem.
- Wracamy do miasta, gdzie wydarzył się atak na World Trade Center. Bardzo łatwo jest napisać sezon o ataku terrorystycznym w Nowym Jorku, ale tym razem chcemy opowiedzieć nieco inną historię.
Z 6. sezonem Homeland powróci do ramówki Showtime w październiku.  
Film Alicja po drugiej stronie lustra już w kinach.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj