W filmie Ant-Man z 2015 roku poznaliśmy nie tylko Scotta Langa, ale również Hope Van Dyne. Bohaterka grana przez Evangeline Lilly była jednak postacią drugoplanową, ponieważ cała fabuła skupiała się na Człowieku-Mrówce. Zdaniem reżysera produkcji, wiele się w tej kwestii zmieni w nadchodzącej produkcji - film Ant-Man and the Wasp przedstawi widzom historię Hope, a ona sama zyska znacznie więcej czasu ekranowego niż w części pierwszej. Jak mówi Peyton Reed:
Cóż, film na pewno skupia się na Scotcie i Hope oraz na jej przemianie w Osę. Ich relacja jest jednak nieco załamana. Myślę, że sama Hope zadaje sobie pytanie: "Czy ja naprawdę potrzebuję tego faceta w swoim życiu? Jestem w pełni ukształtowaną superbohaterką, czy potrzebuję partnera?". To dość zabawny punkt wyjścia, od którego zaczynaliśmy (...) Dla mnie, bardzo ważne było by podkreślić Osę w tytule. Bo ona nie jest już postacią drugoplanową, a główną. Ta historia naprawdę jest o tej dwójce i w pewnym sensie bardziej dotyczy jej.
Film zadebiutuje 3 sierpnia.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj