Polski zespół Virtus.Pro pożegnał się z turniejem ESL One rozgrywanym podczas Intel Extreme Masters 2015 w Katowicach. Polacy nie obronią tytułu mistrzowskiego.
Zespołowi Virtus.Pro nie udało się obronić mistrzowskiego tytułu sprzed roku. Drużyna z Polakami w składzie w tegorocznej imprezie rozgrywanej w ramach IEM Katowice 2015 musiała uznać wyższość zespołu Fnatic, faworyta całego turnieju.
Czytaj także: Cyfrowy Polsat pokaże finały "CS: Global Offensive" podczas IEM Katowice 2015
"Virtusi" tylko na pierwszej mapie - Cobblestone - nawiązali równorzędną rywalizację ze Szwedami i po dogrywce przegrali 19:17. Runda ta mogła jednak zakończyć się zwycięstwem Polaków, nasi reprezentanci w pewnym momencie prowadzili nawet 8:1.
Druga mapa - Mirage - była już pokazem najwyższego kunsztu Fnatic, w końcu pozycja światowego lidera rankingu "
Counter-Strike: Global Offensive" nie wzięła się z niczego.
Tym samym zespół Virtus.Pro zakończył rozgrywki na półfinałowym spotkaniu, zaś szwedzki
team Fnatic zmierzy się dziś o godz. 13.00 ze swymi rodakami z zespołu Ninjas in Pyjamas. Live stream można będzie śledzić na oficjalnych stronach
ESL One.
W finale do zgarnięcia jest 100 tyś. dolarów.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h