Jedną z najistotniejszych technologii wykorzystywanych na planie The Mandalorian było wirtualne tło StageCraft opracowane przez ekspertów z firmy ILM. To ono w parze z narzędziami od Epic Game oraz NVIDII pozwoliło  wyświetlać w czasie rzeczywistym cyfrową scenerię za plecami aktorów. Dzięki StageCraft reżyser mógł błyskawicznie przenieść bohaterów na obce planety i zobaczyć, jak będą prezentowali się na danym tle, bez konieczności wdrożenia procesów postproduktycyjnych. W najnowszym firmie od ILM poznajemy kulisy pracy nad drugim sezonem The Mandalorian, w którym wykorzystano zmodernizowaną technologię StageCraft. Dzięki niej twórcy mieli jeszcze większą kontrolę nad głębią wirtualnych obiektów: Jedną z kluczowym zmian wdrożonych w odświeżonym StageCrafcie było powiększenie samych wyświetlaczy, aby te objęły swoim zasięgiem jeszcze szersze kadry. InżynierowieILM zaprojektowali także nowe narzędzie renderujące Helios, dzięki któremu twórcy mieli większą kontrolę nad głębią wirtualnej przestrzeni. Nowe oprogramowanie pozwoliło błyskawicznie modyfikować nawet najmniejsze elementy sceny, jeśli okazało się, że źle wyglądały w danym ujęciu. Twórcy wykorzystywali Heliosa m.in. do precyzyjnego rozmieszczania poszczególnych drzew na odległych planach. Przy okazji dowiedzieliśmy się, jak wdrożenie StageCrafta wpłynęło na dynamikę pracy całego zespołu. Dzięki wykorzystaniu wirtualnego planu każdego dnia twórcy mogli realizować od 30 do 50 procent więcej stron scenariusza niż przy kręceniu filmów metodą tradycyjną.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj