Nowa część Indiany Jonesa wyczekiwana jest przez fanów, bo po raz kolejny zobaczymy Harrisona Forda w roli najsłynniejszego archeologa na świecie. Tym razem za kamerą stoi James Mangold, który przejął serię od Stevena Spielberga. Wciąż za to nie wiele wiadomo na temat fabuły widowiska, ale do sieci trafiają nowe informacje lub zdjęcia, na podstawie których możemy odkrywać nowe elementy. Teraz mamy wypowiedź Antonio Banderasa, który zdradza jednak, że nie będzie to dobra wiadomość dla jego fanów.

Aktor znany z wielu kultowych ról ma w Indiana Jones 5 wcielić się w niewielką rolę. W jednym z wywiadów wprost określa ją jako "cameo".

Moja rola jest bardzo mała, to niemalże cameo. On jest przyjacielem Indiany, a ten szuka go, bo czegoś od niego potrzebuje. Ale on po prostu zajmuje jednak mało czasu na ekranie, ale i tak jestem wdzięczny za możliwość wzięcia udziału w serii, która tworzyła historię kina.

Banderas dodał, że świetnie bawił się na planie z Harrisonem Fordem. Określa go dżentelmenem zarówno na planie, jak i poza nim. Zjedli wspólnie kilka kolacji i docenia, jaką osobą jest Ford.

Indiana Jones 5 - zdjęcia

materiały prasowe
+5 więcej

Indiana Jones 5 - obsada

W obsadzie zobaczymy Harrisona Forda, Phoebe Waller-Bridge, Shaunette Renee Wilson, Antonio Banderasa i Madsa Mikkelsena. Tym razem za kamerą po raz pierwszy w serii nie stoi Steven Spielberg, który po latach próbowania doprowadzenia do realizacji i znalezienia pomysłu, podjął decyzję o przekazaniu pałeczki.

Indiana Jones 5 - premiera odbędzie się 30 czerwca 2023 roku tylko w kinach.

 

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj