J.J. Abrams oficjalnie potwierdził, że ostateczny zwiastun filmu "Star Wars: The Force Awakens" to zakończenie prezentowania nowych scen. Nic więcej nie opublikują przed premierą. Wszelkie spoty będą składać się ze scen z trzech zwiastunów.
- Jesteśmy już na finiszu, następnym etapem jest już sam film. Będą reklamy, ale nie będzie już zwiastunów. Bardzo ciężko pracowaliśmy nad tym, by dać widzom coś wyjątkowego. Trzymamy kciuki, aby im się spodobało.
Abrams skomentował także spekulacje sugerujące, że Luke Skywalker będzie po Ciemnej Stronie Mocy. Ten pomysł pojawił się przez to, że Luke'a nie ma w ogóle w promocji filmu. Zobacz także: Reakcja bohaterów "W głowie się nie mieści" na zwiastun nowych "Gwiezdnych Wojen"
- Widziałem to. Zawsze mnie interesują fanowskie teorie. To będzie fajne, gdy ludzie w końcu to obejrzą i zobaczą jak to naprawdę wygląda. Mam nadzieję, że niektórzy powiedzą, "miałem rację", a inni stwierdzą "Dobra!". Chcesz, by ludzie debatowali zanim jeszcze film będzie mieć premierę. To marzenie każdego filmowca!
Według pewniejszych plotek brak Luke'a Skywalkera jest związany z tym, że bohaterowie będą go poszukiwać, bo Luke z jakichś powodów zniknął. Potwierdzono też, że Mark Hamill na wyspie Skellig Michael kręcił wspólne sceny z Daisy Ridley (Rey) do filmu "Star Wars: The Force Awakens" oraz "Star Wars: Episode VIII", więc wiele wskazuje, że teoria o złym Luke'u jest jedynie fanowską spekulacją. "Star Wars: The Force Awakens" zadebiutuje w USA i w Polsce już 18 grudnia.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj