Mur z serialu Game of Thrones to monumentalna budowla obronna, wyznaczająca północną granicę Siedmiu Królestw na kontynencie Westeros. Pieczę nad nim sprawują członkowie Nocnej Straży, których głównym zmartwieniem w ostatnim czasie jest nadciągająca z północy armia Nocnego Króla i jego Białych Wędrowców. Od dłuższego czasu fani produkcji zastanawiają się, w jaki sposób Inni sforsują tak potężną barierę, jaką nawet dla nich może stanowić Mur. Teraz w sieci pojawiła się zaskakująca teoria na ten temat. Jak zauważają choćby użytkownicy portalu Reddit i dziennikarze Collidera, rozwiązanie zagadki może tkwić w czołówce serialu. Okazuje się bowiem, że zmieniła się ona w ostatnim czasie - od początku 7. sezonu położona na wschód od Muru Zatoka Fok skuta jest lodem. Teoretycznie to doskonała droga dla armii Białych Wędrowców, która wykorzystując zmianę warunków pogodowych mogłaby uniknąć przechodzenia przez sam Mur.
Źródło: HBO
Zobacz także: Nowy rekord 7. sezonu serialu Gra o tron. Najbardziej piracony odcinek Co więcej, to ewentualnie posunięcie Nocnego Króla może łączyć się z wizją Ogara, którą miał on w pierwszym odcinku obecnej odsłony serii. Przypomnijmy, że patrząc w ogień w rozmowie z Thorosem mówił on wtedy:
(Widzę - przyp. aut.) Lód. Lodowy mur. Mur. Miejsce, w którym dotyka morza. Jest tam zamek. I góra. Wygląda jak grot strzały. Obok ciągną umarli. Tysiące umarłych.
Kluczowe dla potwierdzenia teorii jest tu więc słowo "obok". Dajcie nam w komentarzach znać, co sądzicie o powyższej teorii.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj