20 lat minęło od jednego z najważniejszych filmów w karierze Rolanda Emmericha, czyli Dnia Niepodległości. Tyle samo czasu minęło dla bohaterów, a wraz z upływającym czasem pokonani w 1996 roku kosmici zbierali jeszcze większe siły, by znów zaatakować Ziemie. Tak się dzieje w filmie Dzień Niepodległości: Odrodzenie i najwyraźniej ludzie będą musieli walczyć z największą armią, jaką widzieli na oczy, która zwiastowana jest przylotem gigantycznego statku kosmicznego. W zwiastunach mogliśmy go podziwiać przez chwilę, jednak pytanie brzmi, jak wielki on jest?
- Statek-matka zbliża się do Ziemi - mówi reżyser. - I jest wielkości Oceanu Atlantyckiego.
Czytaj także: Czterej Jeźdźcy w nowym materiale z X-Men: Apocalypse Można więc śmiało założyć, że jest duży. Jak z takim przeciwnikiem ma zamiar walczyć ziemska armia?
- Zawsze powtarzam, że to powojenny świat. Pierwszy film to wojna z 1996 roku. Którą wygraliśmy. Ale zawsze było dla nas jasne, że oni kiedyś powrócą. Więc pozostaliśmy zjednoczeni. A w dzisiejszych czasach, kiedy świat nie jest zjednoczony, to bardzo ważna rzecz do pokazania. Robimy to, by pokazać, jak wiele możemy razem osiągnąć.
Independence Day: Resurgence pojawi się w kinach 24 czerwca 2016 roku.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj