Film The Predator ma wejść na ekrany kin 9 lutego 2018 r. Scenariusz przygotowują Fred Dekker i Shane Black, którzy pracowali już razem prawie 30 lat temu przy skrypcie horroru Łowcy potworów. Pierwszy z nich w czasie jednego z ostatniego wywiadów porównał nadchodzącą produkcję do Aliens Jamesa Camerona.
Jeśli porównacie pierwszego Predator do filmu Alien, nasz obraz jest raczej zbliżony do dzieła Camerona. To nie jest Dziesięciu małych Indian, gdzie możemy zabić wszystkich naszych bohaterów tylko dlatego, że mamy ich dużo i są to jeszcze przedstawiciele różnych światów i zwolennicy odmiennych ideologii. Nie mam tu na myśli także innych planet. To po prostu wiele postaci, robiących wiele rzeczy w wielu lokacjach.
Czytaj także: Czy Arnold Schwarzenegger wystąpi w The Predator? Dekker odniósł się także do porównań tworzonego m.in. przez niego filmu z Predator z 1987 r.:
Mieliśmy tam sporo fajnych rozwiązań, ale nie były one zbyt skomplikowane. Kolesie zostają zrzuceni w dżungli i tam już czeka na nich potwór z Kosmosu, więc z nim walczą, a potem giną wszyscy z wyjątkiem jednego i - uwaga, spoiler! - monstrum zabija się samo, jest też gdzieś w tle bomba atomowa, no i oczywiście główny bohater bezpiecznie odlatuje. Relatywnie rzecz biorąc: to jest aż do bólu proste.
Współscenarzysta filmu zdradził także, że on i Black pisząc skrypt inspirowali się produkcjami Spielberga, Camerona i Howarda Hawksa, przekonując jednocześnie o dużych ambicjach twórców:
Naszym zamiarem było... OK - znaliśmy tę historię. Jednak co kryje się za welonem tajemnicy? Skąd oni się tam wzięli? Co właściwie robią? Jaka jest tu szersza perspektywa? Moim zdaniem na te pytania można odpowiedzieć, lub przynajmniej poszukać odpowiedzi, bez przetrącania tego poczucia strachu z pierwowzoru.
Zdjęcia do filmu, zdaniem Dekkera, mają ruszyć pod koniec września.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj