James Bond to najpopularniejszy tajny agent na świecie, który niedawno szturmował kina w przeboju Skyfall. Czy brytyjski twardziel powinien obawiać się konkurencji? Raczej nie, co jednak nie przeszkadza filmowcom w próbach wykreowania podobnie dochodowej franczyzy. Jednym z kandydatów do zastąpienia szpiega Jej Królewskiej Mości jest Mack Bolan.
Bolan to bohater liczącej ponad 900 tomów serii książek, z których 38 napisał twórca postaci, Don Pendelton, pozostałe ponad 800 wyszło zaś spod rąk armii ghoswriterów, którzy w okresie największego bumu na tę postać produkowali nawet dwie nowe pozycje w miesiącu. Do tego dochodzą audiobooki, komiksy oraz kilka pobocznych serii książkowych. Do dziś wydawca serii publikuje 12 książek z Mackiem Bolanem rocznie.
[image-browser playlist="583004" suggest=""]
Przez ostatnie 40 lat do roli Bolana przymierzani byli miedzy innymi Steve McQueen, Sylvester Stallone czy Vin Diesel. Zawsze jednak coś stawało na drodze. Tym razem ma być inaczej. Prawa do książek nabył Shane Salerno, który obecnie razem z Jamesem Cameronem pracuje nad scenariuszem "Avatara 4". Gdy tylko skończy, wziąć się ma za bohatera Dona Pendeltona.
Salerno będzie także producentem. Na chwilę obecną z projektem nie jest związany żaden aktor ani reżyser. Wiemy jednak, że ma to być realistyczne kino sensacyjne z kategorią wiekową PG-13.