James Gunn poza MCU. Disney i Marvel nie zatrudnią go z powrotem

Źródłem najnowszych informacji jest portal Variety, który powołuje się na swoich informatorów najwyraźniej z kręgów Disneya i Marvela. Chociaż mówimy o plotce, Variety jest najbardziej wiarygodnym źródłem wśród portali zajmujących się kulturą. Do tego napisali, że rzecznicy prasowi Disneya oraz Marvela odmówili komentarza. Przeważnie, jak ktoś opowiada bzdury, od razu jest to dementowane. Alan Horn z Disneya, który swego czasu ogłosił decyzję (i prawdopodobnie to on ją podjął) o zwolnieniu James Gunn ze Strażników Galaktyki 3, miał spotkanie z reżyserem. Czytamy, że Horn zgodził się na to w geście dobrej woli i by oczyścić atmosferę z filmowcem. Twierdzą, że spotkanie odbyło się w klimacie profesjonalnym i kulturalnym. Nic jednak nie dało. Alan Horn nie zmienia decyzji i James Gunn nie wraca na swoje stanowisko. Wcześniej informowaliśmy, że takie spotkanie miało mieć miejsce. Informatorzy portalu twierdzą, że w spotkanie nie uczestniczył szefa studia Marvel Kevin Feige, który był na wyjeździe poza miastem. Chociaż walczył o Gunna, akceptuje decyzję i zgadza się z nią. Gdy tylko wróci, Disney i Marvel mają szukać nowego reżysera. Źródło Variety twierdzi też, że producenci zamierzają wykorzystać gotowy scenariusza Jamesa Gunna, ale niewykluczone, że nowy reżyser wprowadzi w nim swoje poprawki. Przeważnie tak to wygląda, że filmowiec wchodzący do projektu chce dodać coś ze swojej wizji. Wygląda na to, że to oficjalne stanowisko Marvela i Disneya w dalszym rozwoju sprawy poznamy wraz z ogłoszeniem nowego reżysera. Na razie nie ma żadnych przecieków na temat prawdopodobnych kandydatów. Przypomnijmy, że James Gunn został zwolniony z reżyserii filmu w lipcu. Powodem było odkrycie tweetów z 2008 roku, w którym żartował z pedofilii i gwałtu. Według dostępnych informacji zostały one wykopane przez działaczy ze skrajnej prawicy, którym nie spodobała się aktywność polityczna reżysera. A ten często komentował w mediach społecznościowych to, co dzieje się w USA i krytykował Donalda Trumpa. Disney momentalnie zareagował i zwolnił reżysera, podkreślając, że coś takiego nie jest dla nich akceptowalne. Wsparcie dla Gunna m.in. wyraziła cała obsada filmu w otwartym liście. Zdjęcia do Strażników Galaktyki 3 miały rozpocząć się na początku 2019 roku. Na razie nie wiadomo, czy to ulegnie zmianie.