Trwają prace na panie filmu Tron: Ares, czyli trzeciej części franczyzy, której odsłona z 1982 roku był pierwszą produkcją wykorzystującą efekty komputerowe. Główną rolę grał Jeff Bridges, który powrócił w kontynuacji Tron: Dziedzictwo, a teraz w nowej odsłonie. Sam aktor potwierdził prace na planie i zdradził ciekawe informacje.

Jeff Bridges w Tron: Ares

W podcaście Film Comment aktor mówi, że uda się w najbliższy sobotę na plan, ale Variety skontaktował się z agentem Bridgesa, który ujawnił, że rozmowa była nagrywana dawno temu i Bridges już zakończył nagrywanie swojej roli.  Można założyć, że nie będzie ona duża.
- Udam się tam w sobotę, by zagrać w trzeciej części serii Tron. Jared Leto jest główną gwiazdą w tej odsłonie. Nie mogę się doczekać, by z nim pracować - podziwiam jego dokonania. 
Opublikowano fotkę zza kulis, na której widzimy go ze scenariuszem. https://twitter.com/DisneyStudios/status/1785006550941151338 Jeff Bridges wyjawił też optymistyczną ciekawostkę. W rozmowie zaczął od tego, że nie podobała mu się jego odmłodzona wersja z Tron: Dziedzictwo, bo jego zdaniem bardziej przypominała Billa Mahera. Dodał, że według jego wiedzy w trójce będzie mniej sztucznie generowanych rzeczy. Twierdzi, że twórcy opierają się na praktycznie zbudowanych scenografiach, które nazywa najpiękniejszymi jakie kiedykolwiek widział.  Za kamerą Tron: Ares stoi Joachim Ronning (Maleficent 2), a autorami scenariusza są Jesse Wigutow i Jack Thorne. W obsadzie są także Evan Peters, Greta Lee, Gillian Anderson, Jodie Turner-Smith, Hasan Minhaj, Arturo Castro, Cameron Monaghan oraz Sarah Desjardins. Data premiery nie została doprecyzowana.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj