Nowy Batman zadebiutował w 2022 roku. Jim Carrey jeszcze go nie obejrzał i nie spieszy mu się by to zmienić. Powodem jest Riddler.
Jim Carrey podczas promocji
Sonic. Szybki jak błyskawica 2 przyznał, że choć wciąż nie widział jeszcze nowego Batmana, to
nie ma specjalnie ochoty oglądać Riddlera w tak brutalnej i pokręconej formie. Aktor wcielał się w Człowieka-Zagadkę w filmie
Batman Forever, ale jego wizja kultowego złoczyńcy diametralnie różni się od tego, co zaprezentował
Paul Dano. Zamiast łotra w kolorowym kostiumie tym razem dostaliśmy przerażającego seryjnego mordercę. I Jim Carrey nie jest fanem tej zmiany.
W rozmowie z Unilad zauważył, że w
Batmanie z 2022 roku jest przedstawiona bardzo mroczna wersja Riddlera i ma mieszane uczucia na ten temat. Jim Carrey kocha Paula Dano jako aktora i uważa go za wspaniałego artystę, jednak
martwi się, że niektórzy mogą uznać go za inspirację.
Jest we mnie miejsce na zmartwienie przez zaklejanie ludziom twarzy i zachęcanie innych do zrobienia czegoś podobnego. Niektórzy popaprańcy mogliby przyjąć taką samą metodę. Mam sumienie wobec rzeczy, które wybieram. Robotnik ma kreskówkowe bomby i nikt nie zostaje ranny. Wiem, że jest miejsce na Batmana i nie chcę go krytykować, ale to po prostu nie jest coś dla mnie... Jest bardzo dobrze zrobiony, te filmy zawsze są.
Co uważacie na ten temat? Dajcie znać w komentarzu.
Jesteśmy na Google News -
Obserwuj to, co istotne w popkulturze.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h