Jak już wiemy, wedle ostatnich doniesień Joaquin Phoenix pozostaje faworytem do zagrania Jokera w samodzielnym filmie o jego przygodach. Okazuje się, że przez lata aktor odrzucił liczne role w Kinowym Uniwersum Marvela - przypomnijmy, że wskazywano go jako następcę Edward Norton, ekranowego Hulka, czy też widziano w nim Doktora Strange'a. Zapytany o to, czy nie żałuje swoich decyzji w tej kwestii, Phoenix odpowiada:
Myślę, że oni stworzyli kilka wspaniałych, zabawnych filmów. Nie ma w tym nic złego. Nie jestem jakimś piep... kinomanem. Nie jestem też snobem i nie mam z tym problemu. Czasami te filmy mi się podobają; myślę, że oni trzymają całą piep... branżę w ryzach w kilku aspektach - nie stanowi to dla mnie żadnego problemu. Myślę, że każdy chciał... Chce... Postaram się to powiedzieć dyplomatycznie, dobrze? Myślę, że każdy jest zadowolony, że stało się tak, a nie inaczej. Wszystkie strony są usatysfakcjonowane.
Aktor nie chciał odnieść się do pogłosek o tym, że miałby wcielić się na ekranie w rolę Jokera.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj