John Bailey, który stoi na czele przyznającej Oscary Akademii Filmowej (AMPAS), został w ubiegłym tygodniu oskarżony o molestowanie. Mowa była o trzech niezależnych oskarżeniach, których szczegóły nie zostały jednak podane do wiadomości publicznej. Rozpoczęło się śledztwo, a sama Akademia wydała oświadczenie, w którym zapewnia, że dołoży wszelkich starań by rozwiązać tę sprawę. Teraz głos zabrał sam Bailey, który stanowczo zaprzecza wszelkim oskarżeniom pod jego adresem. Jak mówi, są to fałszywe pogłoski, które wypowiedziano po to, by zniszczyć jego karierę. Dodaje, że ponad 10 lat temu uderzyła w niego pojedyncza skarga, w której mowa była o tym, iż miał niewłaściwie dotykać pewnej kobiety podczas przejażdżki vanem transportowym na planie. Jego zdaniem, nic takiego nigdy nie miało miejsca. Zapytany o to, dlaczego dopiero teraz komentuje tę sprawę, odpowiada, że chciał dać Akademii czas na reakcję. W chwili obecnej nie są znane dalsze szczegóły w sprawie. Bailey zasiada na czele zarządu Akademii od ubiegłego lata, wybrany na czteroletnią kadencję. Jeśli prowadzone dochodzenie wykaże nieprawidłowości, jego funkcję na czele Akademii ma tymczasowo przejąć charakteryzatorka Lois Burwell, która w tej chwili jest na stanowisku zastępcy.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj