Kariera aktorska Johna Ceny wciąż się rozwija. Aktor wspomina nieudane przesłuchania do ról w filmach Marvela.
John Cena powrócił w serialu
Peacemaker, wcielając się ponownie w tytułowego bohatera. Kariera aktora zdecydowanie nabrała rozpędu - w ostatnim czasie zaliczył wiele występów w kasowych produkcjach, a teraz jest gwiazdą solowego serialu na HBO Max. Były wrestler debiutował na ekranie jako gwiazda
Marine, filmu realizowanego przez studio WWE Studios. Kolejne role to raczej małe projekty, takie jak
12 Rund czy
Zostać legendą.
Z czasem John Cena był coraz bardziej rozchwytywany przez studia i brany był pod uwagę do kilku projektów superbohaterskich. Podczas rozmowy z Joshem Horowitzem w podcaście The Happy Sad Confused, aktor ujawnił, że został odrzucony z ról przy kilku projektach Marvela oraz DC. Nie chciał wszystkiego ujawniać, ale dowiedzieliśmy się, że był brany pod uwagę do roli Cable'a w filmie
Deadpool 2 (ostatecznie rola trafiła do Josha Broolina) oraz do
Shazama!. Wciąż jednak próbował mimo niepowodzeń i zawsze chciał być częścią komiksowej franczyzy. Udało mu się to za sprawą
Jamesa Gunna, który zatrudnił go do nowego
Legionu Samobójców, a teraz emitowany jest serial z jego udziałem.
Peacemaker zadebiutował na HBO Max i zbiera pozytywne recenzje. Jednym z chwalonych elementów są sceny walki. Okazuje się, że dużą zasługę w tym miał...
Zack Snyder. James Gunn zdradził, że można faktycznie za udane sceny akcji podziękować reżyserowi
Ligi Sprawiedliwości, ponieważ to on polecił koordynatora kaskaderów, Wayne'a Daglisha. Współpraca z nim tak spodobała się Gunnowi, że ten zatrudnił go do pracy przy
Strażnikach Galaktyki Vol. 3.
Jesteśmy na Google News -
Obserwuj to, co istotne w popkulturze.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h