Jonathan Demme był wyjątkowym reżyserem z niezwykłymi filmami na koncie. Zmarł w wieku 73 lat.
Zachodnie media potwierdzają, że
Jonathan Demme zmarł w wieku 73 lat. Przyczyną śmierci były komplikacje po chorobie serca oraz rak przełyku.
Jonathan Demme to reżyser klasyka kina, za który zdobył Oscara -
The Silence of the Lambs. To on poprowadził
Anthony Hopkins w jednej z jego najlepszych kreacji w karierze.
Ciekawe jest to, że Demme w latach 80. tworzył... komedie. Mamy tutaj takie tytuły jak:
Melvin i Howard,
Szybka zmiana,
Dzika namiętność czy
Married to the Mob. Najbardziej jednak pamiętamy go za tak świetnie oceniany filmy jak
Philadelphia,
The Manchurian Candidate i
Rachel Getting Married. Jego ostatnim fabularnym filmem kinowym był
Ricki and the Flash z
Meryl Streep w roli głównej.
Na koncie miał też dokumenty -
Stop Making Sense o koncercie zespołu Talking Heads,
Heart of Gold o Neilu Youngu oraz
Justin Timberlake + The Tennessee Kids z 2016 roku o koncercie Timberlake'a. Jego ostatnią pracą jest 6. odcinek serialu
Shots Fired, który dziś zostanie wyemitowany w USA.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h