Joss Whedon stał się obiektem ataków ze strony aktorów i aktorek, z którymi współpracował podczas produkcji filmów i seriali. Po Rayu Fisherze do osób oskarżających reżysera o niewłaściwie zachowanie na planie dołączyły Charisma Carpenter i Amber Benson, które grały w Buffy: Postrach wampirów. Podobnie, jak w Lidze Sprawiedliwości, tam też panowała toksyczna atmosfera, gdzie Whedon zachowywał się złośliwie, obraźliwie i despotycznie, poniżając aktorki.  Wsparła je Sarah Michelle Gellar, która wcielała się w tytułową bohaterkę. Powiedziała, że stoi po stronie ofiar znęcania się i jest z nich dumna, że odważyły się powiedzieć prawdę na głos. Jednak wstrzymała się od wydawania kolejnych oświadczeń.  Głos w sprawie afery zabrał Nicholas Brendon podczas relacji na żywo na Facebooku. Aktor wcielał się w rolę Xandera Harrisa w Buffy: Postrach wampirów. Przyjął neutralną postawę, ale przyznał też, że sam doświadczył problemów z reżyserem.
Też miałem swoją relację z Jossem. I kocham go. Raz jest dobrze, raz źle, ale to nie dla każdego. Kocham i bardzo wspieram [Carpenter]. Znam jej historię, która nie jest przyjemna. 
Aktor stwierdził, że zdarzały się pewne wykroczenia, które i jego dotknęły. Ale dodał, że w życiu chodzi o rozwój, uleczenie się i bycie lepszym człowiekiem, a nie na atakowaniu innych. Nie chce też wydawać żadnych oświadczeń, uznając, że to nie w jego stylu.       
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj