Ostatnimi czasy w sieci zrobiło się głośno na temat Quentin Tarantino i jego pomysłu na nowy film z serii Star Trek. Pogłoska spotkała się z ogromnym entuzjazmem ze strony fanów - zarówno reżysera, jak i samej klasycznej produkcji. O projekcie wiadomo na razie tyle, że miałby być przeznaczony przede wszystkim dla dorosłych. Współpracuje nad nim J.J. Abrams, a zgodnie z informacjami, scenariusz napisze Mark L. Smith (The Revenant). Informacja dotarła także do aktorów z oryginalnej serii Star Trek, którzy są bardzo zainteresowani co z tego wyjdzie. Jakiś czas temu, Patrick Stewart, odtwórca roli Jeana-Luca Picarda wyznał, że chętnie wystąpiłby w filmie Tarantino, o ile tylko znalazłoby się tam dla niego miejsce. Podobnego zdania jest William Shatner, który wcielił się w Kapitana Jamesa Tiberiusa Kirka. Aktor jest gotowy nawet na CGI, które sprawiłoby, że wyglądałby 50 lat młodziej.
J.J. Abrams nigdy nie wspominał o możliwości powrotu Kapitana Kirka i nie wiem, jakby to było teraz, gdy minęło już 50 lat. Ale z drugiej strony, jakiś czas temu nawiązałem kontakt z firmą specjalizującą się w wirtualnej rzeczywistości i oni zrealizowali moją postać przy użyciu 240 kamer, obracających się wokół mnie i skanujących moje ciało. Więc teraz mogliby wyprodukować mnie w dowolnej formie czy kształcie, łącznie z moim wyglądem sprzed półwiecza.
Zapytany o to, czy zechciałby powrócić w filmie Tarantino, Shatner odpowiada:
O Boże, tak! Jaka interesująca to była rola... I jaka mogłaby być teraz, 50 lat później. Kapitan Kirk jest w zakątkach wszechświata. A Tarantino to świetny reżyser i chciałbym móc z nim współpracować. Pojawienie się w tym filmie byłoby dla mnie świetną sprawą.
W chwili obecnej nie ma szczegółów na temat nadchodzącego projektu ani ewentualnej daty premiery.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj