- W "Ghost Protocol" chcieliśmy, by Tom zwisał z najwyższego budynku na świecie, ale nie mogliśmy dostać ubezpieczenia. Tom chciał, abyśmy zwolnili tę firmę ubezpieczeniową. (śmiech) Zrobiliśmy to i znaleźliśmy kogoś, kto ubezpieczył ten film. Podczas kręcenia na budynku wydarzyła się zabawna, ale prawdziwa historia. Byłem tam ja, Brad Bird [reżyser], Bryan Burk [producent] i Tom w całym rynsztunku gotowy do akcji po miesiącach prób w studiu. No więc Tom odpycha się od ściany i, jak opisał to swoimi słowami, spektakularnie rąbnął w nią głową. Wówczas ja, Burk i Brad powiedzieliśmy, że to naprawdę zły pomysł. Podczas gdy my się kłóciliśmy o to, kto z nas jest największym idiotą w historii ludzkości za spowodowanie tej sytuacji, Tom w swoim stylu podszedł drugi raz do sceny i nagrał ją perfekcyjnie. Wszyscy na siebie spojrzeliśmy i pomyśleliśmy: "Bo to jest Tom Cruise". Kręciliśmy potem następnego dnia. Dwa dni i wyszło spektakularnie.Nie wiadomo, czy do podobnych sytuacji dochodziło też podczas kręcenia filmu "Mission: Impossible Rogue Nation", w którym Tom Cruise chce przebić wszystkie swoje dotychczasowe sceny kaskaderskie. Na razie wiemy przede wszystkim o tym, że leci na dużej wysokości przyczepiony do samolotu. Jest też kilkuminutowa scena kręcona na jednym ujęciu pod wodą. Czytaj także: Szczegóły roli Punishera w 2. sezonie "Daredevil" "Mission: Impossible Rogue Nation" zadebiutuje w Polsce w sierpniu.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj