W związku ze zbliżającą się premierą Strażników Galaktyki vol. 2, Kevin Feige z Marvela udzielił wywiadu, z którego można wyciągnąć mnóstwo ciekawych faktów na temat bieżących i przyszłych produkcji, do jakich przymierza się wytwórnia. James Gunn, reżyser kosmicznej produkcji, ogłosił niedawno, że obejmie stanowisko reżysera w trzeciej odsłonie historii, co spotkało się z dużym entuzjazmem ze strony fanów. Feige utrzymuje, że nawet po zakończeniu pracy na Strażnikami Galaktyki, Gunn będzie mógł współpracować przy innych produkcjach komiksowych. Zapewnia, że tak właśnie działa Marvel - wszyscy filmowcy i scenarzyści wiedzą, co dzieje się na poszczególnych planach zdjęciowych i wzajemnie sobie pomagają. Możemy się zatem spodziewać, że James Gunn przyczyni się do nadbudowywania Kinowego Uniwersum Marvela. Feige został również zapytany o to, czy Marvel planuje nadawać swoim filmom kategorię wiekową R (osoby poniżej 17 roku życia nie powinny oglądać danego filmu). Podkreślił, że dla wytwórni najważniejszy jest humor, nie przemoc:
To, co wyniosłem z Logana czy Deadpoola to nie ich kategoria R, a raczej ryzyko i szanse, jakie te filmy podjęły i kreatywne granice, jakie wyznaczyły. I myślę, że to powinno być głównym wyrazem dzieła filmowego, jakie po seansie wyniesie każdy widz. My w studio nie siedzimy i nie zastanawiamy się nad tym, że "potrzebujemy co najmniej 15 żartów na 45 stronach scenariusza", czerpiemy frajdę i radość z samego tworzenia filmów. Widać to w Strażnikach Galaktyki, Ant-Manie... I na chwilę obecną to właśnie humor i akcja jest głównym wyznacznikiem naszych produkcji.
Czytaj także: Kingsman: Złoty krąg - zobacz pierwszą zapowiedź zwiastuna Tym, co może zainteresować fanów, jest z pewnością kwestia przyszłości ich ulubionych bohaterów z innych historii. Okazuje się jednak, że w tym temacie nie wszystko jest zawsze wiadome. Feige utrzymuje, że Spider-Man w wydaniu Tom Holland pojawi się w czterech produkcjach - nadchodzącym Spider-Man: Homecoming i jego sequelu, Avengers: Infinity War oraz Avengers 4. Nie wiadomo zatem, jaki los czeka Człowieka-Pająka w ewentualnych późniejszych produkcjach, choć Feige podkreślił, że studio ma na tę postać bardzo konkretne plany. Szereg wątpliwości w sprawie przyszłości bohaterów komiksowych wzbudził również niedawno ogłoszony casting na rolę Cable'a w filmie Deadpool 2, który nie należy do MCU. Josh Brolin, który wcieli się w tę postać, gra już bowiem Thanosa w Kinowym Uniwersum Marvela. Dla wielu fanów wydawało się niemożliwą do pogodzenia sprzecznością - czy któraś z postaci na tym ucierpi? Kevin Feige ucina dyskusję:
W naszych kontraktach nie ma żadnej wzmianki o tym, że nie można podejmować jednocześnie kilku ról. Indiana Jones i Han Solo to ta sama osoba i jakoś nie stanowiło to większego problemu. Osobiście myślę, że Thanos i Cable to dwie zupełnie inne postaci.
Ostatnimi czasy głośno zrobiło się również za sprawą przejścia Joss Whedon do DC, największego konkurenta Marvela. Whedon był związany ze studiem podczas tworzenia Avengerów, a teraz postanowił objąć stery nowej produkcji o Batgirl. Feige odparł:
Joss wcześniej do mnie zadzwonił. Kilka miesięcy temu, a przecież wcale nie musiał tego robić. Uważam, że to bardzo miły gest z jego strony, a my staramy się być dla niego najlepszym wsparciem z możliwych. Chcemy, żeby jego nowy film o Batgirl był niesamowity.
Guardians of the Galaxy Vol. 2 wejdą na ekrany kin już 5 maja. Spider-Man: Homecoming ukaże się natomiast 7 lipca. Marvel jest aktualnie w trakcie pracy nad kilkoma nowymi produkcjami, między innymi Black Panther, Captain Marvel czy głośny Thor: Ragnarok.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj