Oskarżony o molestowanie seksualne Kevin Spacey najprawdopodobniej uniknie wartego 40 milionów pozwu w sprawie dotyczącej molestowania seksualnego. Przypomnijmy, że Spacey został pozwany przez Anthony'ego Rappa o napaść seksualną, a skargę ze znanym ze Star Treka aktorem złożył współpowód ukrywający się pod pseudonimem "C.D.". Okazuje się bowiem, że sędzia federalny w Nowym Jorku oddalił wniosek, w którym oskarżyciel prosił o utrzymanie swojej tożsamości w tajemnicy. Chociaż powód skrywający się pod pseudonimem ma 10 dni na to, by ujawnić swoją prawdziwą tożsamość, jego prawnik już teraz wyznał, że jego klient  nie jest do tego zdolny emocjonalnie i rezygnuje z roszczeń. Wobec tego pozew przeciwko aktorowi House of Cards najprawdopodobniej zostanie oddalony, a Spacey nie zapłaci 40 milionów odszkodowania. Swą decyzję sąd uzasadnił tym, iż "D.C." opowiadał w mediach o molestowaniu, jakiego dopuścić miał się Spacey, i tym samym podejmował działania, które wiązały się z ryzykiem ujawnienia prawdziwej tożsamości. Warto dodać, że nawet jeśli aktorowi uda się wybrnąć z oskarżeń w Nowym Jorku, to na tym nie skończą się jego problemy. Prokuratura w Wielkiej Brytanii wciąż przygląda się oskarżeniom o molestowanie w sześciu sprawach.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj