Organizacja The International Academy of Television Arts and Sciences ogłosiła, że nie uhonoruje aktora nagrodą założycieli ze względu na wczorajsze zarzuty o molestowanie.
Wczoraj świat obiegły wieści o tym, że 30 lat temu Kevin Spacey miał składać propozycje seksualne 14-letniemu Anthony Rapp. Poinformował o tym sam pokrzywdzony, który - jak mówi - poczuł się zobowiązany do wyznania prawdy w świetle niedawnego skandalu wokół Harveya Weinsteina. Sam Spacey odniósł się już do oskarżeń, przyznając, że nie pamięta tej sytuacji. Aktor przeprosił i wyznał również otwarcie, że jest gejem.
Ze względu na zarzuty ze strony Rappa, organizacja The International Academy of Television Arts and Sciences ogłosiła, że nie uhonoruje aktora specjalną nagrodą Emmy. Spacey miał odebrać ją na uroczystej gali 20 listopada, co ogłoszono na początku czerwca bieżącego roku. Prezentując jego kandydaturę, nazywano go wówczas osobą "która przekracza granice kulturowe, by dotknąć ludzkości".
Afera wokół aktora nie milknie. Będziemy informować o dalszym rozwoju sprawy.