Titanfall 2 ma wszystko to, czego po dobrej grze należy się spodziewać. Jest świetne multi, jest całkiem przyjemny tryb dla jednego gracza oraz są znakomite oceny, jakie gra otrzymuje. Czegoś jednak zabrakło, bo produkcja studia Respawn sprzedaje się grubo poniżej oczekiwań. Po ten tytuł w premierowym tygodniu sięgnęło mniej graczy, niż po Titanfall w analogicznym okresie sprzedaży, a przecież "dwójka" ukazała się także na dodatkowej platformie - PlayStation 4. Czytaj także: Titanfall 2 – który Tytan jest najlepszy? Niewątpliwie wpływ na sprzedaż gry ma fatalna data jej premiery. Produkcja studia Respawn rozdziela dwa blockbustery: Battlefield 1 oraz Call of Duty: Infinite Warfare, które mogą pochwalić się znacznie większym zasobem fanów. W EA zdają sobie z tego sprawę, ale nie rozkładają rąk w geście załamywania.
- Oczekiwania są takie, że Respawn będzie nadal wspierało i rozwijało społeczność dzięki Titanfall 2. Wraz z upływem czasu wypracujemy odpowiedni rytm dla następnej wersji Titanfall i/lub innych tytułów, nad którymi pracują - mówi  Andrew Wilson, szef EA.
W podobnym tonie wypowiada się Blake Jorgensen, który w EA odpowiada za finanse. Na spotkaniu inwestorów stwierdził on, że wydawca wraz z twórcami chcą stworzyć markę Titanfall, która będzie rozwijana przez lata. Zatem powinniśmy spodziewać się kolejnych odsłon cyklu. Jorgensen został także zapytany o wyniki sprzedaży gry, ale odmówił odpowiedzi na to pytanie. Naszej recenzji gry powinniście spodziewać się jeszcze w tym tygodniu.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj