Kim Swift dała się poznać jako współtwórczyni gry Portal oraz serii Left 4 Dead, a w dobie rosnącego zainteresowania branży technologicznej sektorem cloud gamingu firma Google zatrudniła ją jako dyrektor kreatywną zespołu deweloperów Stadii. Niestety, w tej ostatniej roli nie mogła w pełni uwolnić swojego potencjału twórczego. Na początku 2021 roku amerykańska korporacja podjęła decyzję o zawieszeniu dalszych prac nad autorskimi tytułami dla swojej platformy chmurowej. Po rozwiązaniu zespołu Stadii o Swift przypomniał sobie Microsoft, który postanowił ściągnąć ją do Xbox Game Studios Publishing na stanowisko starszej dyrektor ds. cloud gamingu. I nie można wykluczyć, że firma wykorzysta jej doświadczenie w zespole Stadii, aby wynieść gry odpalane w chmurze na nowy, wyższy poziom. W końcu w Google odpowiadała m.in. za prace nad tytułami klasy AAA wykorzystującymi innowacyjne technologie z zakresu uczenia maszynowego.
Kim zbuduje zespół skupiony na nowych doświadczeniach chmurowych, tym, co ułatwi realizację naszej misji upowszechnienia xboskowych gier i połączenia w nich 3 miliardów graczy – oświadczył szef Xbox Game Studios Publishing, Peter Wyse, na łamach serwisu Polygon.
Roli Kim nie należy jednak utożsamiać z osobą odpowiedzialną za dobieranie nowych gier, które trafią na platformę xCloud. Biorąc pod uwagę jej dotychczasowe doświadczenie ze Stadią oraz słowa Wyse’a, można przypuszczać, że będzie współodpowiedzialna za wykreowanie gier nowego formatu, które od podstaw będą projektowane z myślą o wykorzystaniu potencjału chmury obliczeniowej. Trzeba bowiem pamiętać, że produkcje dystrybuowane przez takie platformy jak GeForce NOW, Stadia czy xCloud są tak naprawdę cloud gamingowymi portami pecetowych i konsolowych tytułów. Pierwotnie stworzono je po to, aby odpalić na fizycznych sprzętach. Microsoft chciałby natomiast projektować natywne chmurowe gry, o czym Wyse wprost wspomniał w trakcie wywiadu. A czym tak właściwie będą te natywne, chmurowe produkcje? Na to pytanie szef Xbox Game Studios Publishing nie był w stanie udzielić wiążącej odpowiedzi. Projekt ten jest bowiem we wczesnej fazie wdrożeniowej i zespół Microsoftu nie wie, czego dokładnie może się po nich spodziewać. Niemniej jednak pokłada ogromne nadzieje w chmurze i zatrudnienie Swift z pewnością pomoże dogłębnie zbadać potencjał tytułów projektowanych dla xClouda. W tym miejscu wart przypomnieć, że korporacja na poważnie podeszła do upowszechniania swojej chmurowej platformy. Z xClouda skorzystamy zarówno na urządzeniach mobilnych, konsolach minionej generacji, pudełkach strumieniujących, inteligentnych telewizorach jak i specjalnych donglach telewizyjnych. Microsoft chciałby, abyśmy mogli odpalić gry z chmury na wszystkim, co ma wyświetlacz oraz dostęp do internetu. I jeśli uda się upowszechnić xClouda na szeroką skalę, pomysł dystrybuowania natywnych chmurowych gier może dać Microsoftowi sporą przewagę nad konkurencją.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj