Jak się okazało, Kirk Douglas cały swój ogromny majątek przekazał na szczytne cele, rodzinie nie pozostawiając ani grosza.
Kirk Douglas, legenda kina, aktor z czasów Złotej Ery Hollywood, zmarł w wieku 103 lat. W swojej karierze trzykrotnie był nominowany do Oscara za
Champion,
Lust for Life oraz
The Bad and The Beautiful. Został również uhonorowany Oscarem za całokształt twórczości - nagrodę odebrał w 1996 roku. Wystąpił w prawie 100 filmach, z których wiele to klasyki kina, na zawsze zapisane w kartach historii.
Aktor przez całe swoje życie zgromadził ogromną fortunę. Jak się okazuje, ogromny majątek (61 milionów dolarów, czyli ponad 241 milionów złotych) przekazał na cele charytatywne: część kwoty na prywatną szkołę sztuk wyzwolonych w wiosce Canton w hrabstwie St. Lawrence w stanie Nowy Jork (uniwersytet ma zafundować stypendium dla osób z ułomnościami i należących do mniejszości). Kolejną część na Świątynię Synaju w Westwood, do której uczęszczał, a także szpital dziecięcy w Los Angeles. Dofinansowanie otrzyma również Kirk Douglas Theatre w Culver City. Budynek zostanie odrestaurowany i przeznaczony na występy na żywo. Pozostałą kwotę rozdysponuje Fundacja Douglas.
Jego rodzina nie została ujęta w testamencie, lecz nie jest raczej zdziwiona tą decyzją - legendarny aktor przez całe życie angażował się w pomoc innym. Jego syn, Michael, został zresztą wyceniony na 300 milionów dolarów.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h